rotating_baner

O nas

Filip


Najmłodszy i zarazem najnowszy nabytek w naszej rodzinie. Wiele jeszcze nie da się o nim powiedzieć, oprócz tego, że jego pojawienie się na świecie to zdecydowanie wydarzenie numer jeden ostatnimi czasy. Potrafi głośno domagać się kolejnej porcji świeżutkiego mleka, co bierzemy za dobrą monetę. W końcu każdy rasowy miłośnik wojaży powinien umieć o siebie zadbać. Jego pierwsze podróże już zanim, a kolejne pojawią się wkrótce. Filip mimo, że jeszcze mały trzyma już za te przyszłe wyprawy oba kciuki (na razie głównie w buzi).

Łukasz


to osobnik jak możemy zaobserwować na obrazku płci męskiej, który jest w zasadzie przyczyną istnienia tego bloga. Dziadkowie koniecznie chcieli wiedzieć co porabia podczas dalekich wojaży i obejrzeć dokumentację zdjęciową. Jak wyjeżdzał z rodzicami pierwszy raz do Azji mając skończone 8 miesięcy na blisko 3 miesiące to nic się bał - rodzice wprost przeciwnie. Usposobienie wesołe z dużymi zadatkami do zostania osiedlowym łobuzem roku. Wygląda na to, że taki tytuł jeżeli kiedykolwiek zostanie przyznany to inne dzieciaki nie będą mieć najmniejszej szansy otrzymać go przez wiele lat. Łukasz jak tylko się urodził oprócz tego, że postanowił zostać tzw. "heart breakerem" (prawda, że śliczne loki mam?), postanowił również walczyć ze stereotypami odnośnie podróżujących dzieci. Od najmłodszych miesięcy wyciąga biednych rodziców na bliższe i dalsze wyjazdy.

Robert


pół elektrotechnik, pół informatyk z wykształcenia, od ponad dekady skutecznie się maskuje udając programistę w krakowskiej firmie. Chociaż postury jest wątłej dobrze sprawdza się w roli muła pociągowego nosząc ciężkie plecaki podczas wyjazdów. Niepoprawny miłośnik "procentowych" soczków oraz eksperymentów kulinarnych, im bardziej pikantnych tym lepiej. Jego ukochana rozrywka podczas wyjazdów (oprócz oczywiście spania) to wyszukiwanie wszelkiego rodzaju dziwactw, które można spożyć w postaci płynnej lub stałej. Na wyjazdach głównie to on trzyma w ręku aparat i nie chce oddać bo zdaje mu się, że robi fajne zdjęcia. Tak, "zdaje mu się" to odpowiednie słowa.

Agnieszka


ciężko opisać, lepiej poznać na żywo. Geograf i socjolog miasta z zamiłowania, wyboru i konieczności. Wulkan dobrych rad i pomysłów. Zazwyczaj wysyłana przez męża na najcięższe misje w stylu: "idźże się zapytaj o co im chodzi". Dobrze się prowadzi, tzn. dobrze prowadzi samochód, nawet na największych drogowych zawijasach Sycylii czy wąskich uliczkach Anadaluzji. Ma rzadki i nieoceniony dar przydatny niezmiernie w podróżach - nie czuje usilnej potrzeby zabrania ze sobą suszarki do włosów. Uwielbia nurkować i zjeżdzać "na krechę" z Chopoka.

Kontakt

Chcesz się z nami skontaktować? Napisz na adres: serowski małpa poczta.fm